W czasach postsowieckich Kaukaz wrzał wielokrotnie. Jak w Afryce w epoce dekolonizacji z dnia na dzień powstawały tu nowe państwa. Ponieważ godziły w dotychczasowy układ interesów, prowokowały niedawnych patronów i sojuszników do krwawego odwetu. Nieraz rodziły się z nacjonalistycznego zrywu, który pociągał wiele ofiar. Wojciech Jagielski opisuje swoje podróże w rejon Kaukazu i przede wszystkim próbuje rozwikłać trudne relacje Gruzinów, Czeczenów czy Ormian z ościennymi krajami. I zrozumieć, co popychało ich do wikłania się w trudne wojny domowe i przygraniczne czy krucjaty przeciwko niedawnemu prawodawcy - Rosji. Poza ZSRR interesy w tym regionie miała Turcja, miał też Iran. Wielu czytelników książek podróżniczych z sympatią myśli o Gruzinach. Warto zanurzyć się w ich historię, spotkać się na kartach reporterskiej książki ze zwykłymi ludźmi i poznać losy przywódców ich narodu. Książkę kończy dopisany po latach epilog, który zamyka kolejny krwawy rozdział w historii Kaukazu (przy okazji autor dementuje w nim informację o własnej śmierci).
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Abchazowie są narodem górali i żeglarzy, z kolei mieszkający o tysiąc kilometrów na wschód Kałmucy — narodem żeglarzy i pasterzy. Kałmucja, która geograficznie odnosi się do pasa stepów, stanowi drugą bramę regionu, ale otwartą w kierunku Azji, w stronę koczowniczego Turkiestanu. Pomiędzy oboma biegunami — Kałmucją na wschodzie i Abchazją na zachodzie — rozciąga się planeta Kaukaz".
UWAGI:
Tekst również na skrzydełkach. Bibliografia na stronach 233-236. Oznaczenia odpowiedzialności: Wojciech Górecki.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni